piątek, 18 kwietnia 2014

Od Thali


Pewnego ranka gdy poszłam przejść się po dębowym lesie zobaczyłam pięknego basiora.
Schowałam się za potężnym dębem.
-Ale piękny basior-wyszeptałam na tyle głośno by mnie usłyszeć (chociaż tego nie chciałam).
Gdy znowu chciałam mu się przyjrzeć zobaczyłam, że go tam nie ma. Nagle usłyszałam za sobą głos.
-Hej
Odwróciłam się i zobaczyłam za sobą tego samego basiora.
- Mam na imię Mroczny i jestem synem Aresa a ty?- powiedział
- Ja mam na imię Thalia i jestem córką Zeusa-wydusiłam z siebie. Porozmawialiśmy sobie aż do popołudnia okazało się, że mamy razem dużo wspólnego.
-No to do zobaczenia jutro - powiedział Mroczny
-No to pa -odpowiedziałam
Poleciałam do Hazel, opowiedziałam jej o tym.
-No no - powiedziała -może będą szczeniaki
-Co?! - zawołałam.
-No wiesz- chrząknęła-a jeśli by były to bym się wtedy bardzo cieszyła.


Hazel dokończysz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz