niedziela, 25 maja 2014

Od Markusa : ( CD do opo Tawla ) Mumia



Ocknąłem się po dłuższym czasie, wzrok jednak płatał mi figle jak po mocnym trunku, choć jak tak się zastanowić to nigdy nie piłem... W każdym razie światło które wydobywała się z pomiędzy korony drzewa i oświetlało te polane, nieznośne też raziły mnie w oczy.
Nim jednak jeszcze dobrze otrzeźwiałem zobaczyłem przed sobą niewyraźny zarys Tawla, a reakcja była natychmiastowa, szarpnąłem się na równe nogi w jednej chwili zaraz potem jednak zataczając się powrotem do tyłu. Ból był nieznośny, jak by mi ktoś przyłożył z impetem stalowym lotem w skronie.
Mimo to podczołgałem się do wilka który sapał charkotliwie, a jego bok unosił się i opadał w nieregularnej agonii. Obok niego kręciła się biała smuga która rozpływały się w powietrzu szumiąc nieznośne. - Do zobaczyska - Syknął znany mi szorstki głos i rozpłynął się w powietrzu, a ja nagle poczułem przypływ sił.
- Tawl ? - Szepnąłem do wilka śladem głosem, a ten tylko mruknął w odpowiedzi, nawet na jego obecny stan wydawał się zupełnie żywy.
- Oj brachu... Jeśli oczywiście mogę tak do ciebie mówić - Zacząłem go osłuchiwać, żeby nie powiedzieć macać, miał pogruchotane w piasek żebra i solidne obicia, nie mówiąc o ramach. - Obrazisz się jak cie zmumifikuje ? Nie, to dobrze - I wiozłem się do roboty.
Zawsze czułem że moim powołaniem jest kremacja i tego tupu rzeczy, nie zaprzeczenie nawet że jestem w tym dobry, ale Tawlowi na razie nie groziło wyjęcie wnętrzności czy coś.
- No chłopie nieźle wyglądasz - Zaśmiałem się do wielkiej mumii, zastanawiając się równocześnie czy ma on tam czym oddychać po warstwą tylu hmmm... Bandaży
Nagle jednak miałem inny problem na głowie otóż świat zaczął się trząść, nie żartuje.
Nie miałem pojęcia ciosie dzieje, ale gdy zwróciłem się w stronę środka kręgów w oddali zobaczyłem światło.
- Eee... Tawl? Wiesz musisz się obudzić - Zacząłem trząść nim jak kukiełką szmacianą, ale ten nie reagował, więc postanowiłem sam pobiec w stronę legowiska uśpionej wilczycy, mam nadzieje, że uśpionej..

Tawl? Budzimy ją ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz